Dlaczego kochamy masaże twarzy?

Relaks, dobre samopoczucie, wyciszenie, chwile dla siebie… tak bardzo często kojarzymy masaż. I słusznie. Warto jednak pamiętać, że oprócz kojącego wpływu na umysł, masaż twarzy ma również cudowny wpływ na wygląd cery.

Ćwiczymy mięśnie twarzy

To bardzo istotna funkcja masażu. Tak, jak spędzamy czas na siłowni czy przed komputerami, podejmując kolejne wyzwanie z trenerkami, warto poświęcić czas na stymulację mięśni twarzy. Dobry masaż z pewnością nam to zapewni.

Mimika bez napięć

Regularnie wykonywane masaże twarzy zmniejszają nieprawidłowe napięcia mięśni. Tak więc stres, smutek, grymasy powstające na naszych twarzach znikną wraz z kolejnymi sesjami. Dzięki temu pozbędziemy się również zmarszczek i przywrócimy młodzieńczy wygląd.

Masaż twarzy zapewnia efekt terapeutyczny. Pobudza krążenie chłonki i krwi, czyli poprawia koloryt i ukrwienie. Lepiej dotlenia skórę, dzięki czemu szybciej pozbywamy się zbędnych produktów przemiany materii i zyskujemy promienność.

Masaż wzmacnia też metabolizm, a tym samym stymuluje komórki odpowiedzialne za produkcję kolagenu i elastyny, które zapewniają jędrność i elastyczność skóry.

Większa korzyść z kosmetyków

Masaż twarzy pośrednio przyczynia się też do większych korzyści, jakie otrzymujemy z kosmetyków. Dobroczynne substancje aktywne, znajdujące się w serum czy kosmetykach, łatwiej są absorbowane przez naszą skórę.

Masaż twarzy – ogromny wybór

Warto prześledzić rynek i sprawdzić, jakie masaże twarzy możemy wykonać. Teraz jest ich mnóstwo. Są masaże tylko i wyłącznie oparte o sprawne ręce zabiegowca (rytuał japoński z masażem liftingującym, kobido, shiroabhyanga), ale jest też cała seria, w której wykorzystywane są kryształki czy kamienie (by Lone Sorensen, masaż Gua Sha).

Dla mnie masaż twarzy jest najprostszą metodą, by poprawić wygląd skóry. Najważniejsze, by wykonywać go regularnie. Efekty będą imponujące.