Jakie sztućce dać dziecku, by nauczyło się jeść samodzielnie?
Dziecko, które może jeść rączkami, to dość zabawny obrazek dla rodziców, ale i trudno nie wspomnieć, że oznacza to sporo bałaganu. Maluch ma mnóstwo radości, ale gdy na świecie jest już co najmniej kilka miesięcy, przychodzi czas na naukę samodzielnego jedzenia. Oczywiście, pierwsze próby są dość nieudane, jednak pomocą mogą być właściwie dobrane sztućce.
Spis treści
Sztućce dla malucha – wystarczy łyżka i widelec
Metalowe sztućce to propozycja tylko dla starszaków i dorosłych. Najmłodsi nie dość, że nie poradzą sobie z ich zastosowaniem, to dodatkowo łatwo może dojść do nieprzyjemnego wypadku. Ciężkie i ostre sztućce z metalu są zdecydowanie nieodpowiednie dla kilkumiesięcznych dzieci, które dopiero uczą się prawidłowego trzymania w dłoniach i trafiania do ust.
Maluchom w tym wieku wystarczy łyżeczka. Za jakiś czas można dodatkowo zdecydować się na widelec. Są to sztućce, których rozmiary powinny odpowiadać małej łyżeczce i deserowemu widelczykowi. Najlepiej, aby były one wykonane z tworzywa miękkiego i elastycznego, ale o wysokiej jakości, odpornego na temperaturę posiłków. Dzięki temu nie będzie z nich odpryskiwać ani się łuszczyć farba, która później mogłaby dostać się do jedzenia.
Elastyczne i specjalnie wyprofilowane uchwyty łyżeczek oraz wprowadzanych później widelczyków, ułatwiają maluchowi naukę samodzielnego jedzenia. Dziecko ma mniejsze problemy z nabraniem jogurtu, zupy czy musu, a następnie trafieniem do buzi. Ponadto nie ma ryzyka skaleczenia lub innego urazu, ze względu na zaokrąglone końce, łagodne brzegi i wspomniany materiał, który jest miękki i elastyczny. Tego typu sztućce znaleźć można w sklepach z artykułami dziecięcymi, na przykład Wozki-foteliki.pl.
Sztućce dla najmłodszych członków rodziny, powinny mieć gładkie powierzchnie. Dzięki temu będą łatwe do utrzymania w czystości. Jeszcze lepiej, jeśli nadają się do mycia w zmywarce. Na koniec wymienimy lekkość takich produktów, ale dlaczego to tak ważne, wie każdy zatroskany rodzic.
Dla dzieci, które samodzielne jedzenie opanowały do perfekcji
Starszaki, które perfekcyjnie nauczyły się posługiwać łyżeczką i widelcem, a nabierane posiłki w większości przypadków i bez większych problemów lądują w ich ustach, a nie na ubrankach, mogą korzystać z kompletu sztućców podobnego do tego, jaki dzierżą w dłoniach ich rodzice.
Jest to także związane z kwestią rozszerzenia diety dziecka, które je już znacznie więcej, na dużych talerzach, zaczyna rozdrabniać i ma potrzebę krojenia. Sztućce ze stali nierdzewnej to dobry wybór, ale powinny być one nieco krótsze niż te, których używają rodzice. Łyżki, widelce i noże muszą być dobrze wyważone, aby łatwo było je trzymać w dłoni. Na początek dobrze jest zaoferować starszakom komplet, który ma antypoślizgowe trzonki. Nóż nie od razu musi posiadać ząbki. Może to być ten, który jest używany do smarowania masłem. To wystarczy, aby starsze dziecko zaczęło swobodnie rozdrabniać stałe pokarmy.
Rodzicu, nie zapomnij o estetyce!
Funkcjonalność i bezpieczeństwo użytkowania to podstawy, jednak nie można zapominać o estetyce. Dziecko musi czuć się zachęcone do jedzenia, a pomogą mu w tym sztućce, które będą nie tylko wygodne podczas nauki nabierania posiłków i trafiania do ust. Kolory, wzory, nawet ciekawe kształty – to wszystko sprawia, że maluch chętniej próbuje kolejnych dań, produktów, a jego dieta zaczyna przynosić korzyści całemu organizmowi!